Słońce kusiło, więc wysiadłam już na przystanku Foksal. I chociaż ulica sama w sobie nie jest długa (ma 1,5 km długości - zaczyna się od ul. Kopernika a kończy na Rondzie ONZ) kiedy dotarłam do ulubionego Bookhousecafe, poczułam że ZASŁUŻYŁAM na kawę.
Świętokrzyska jest odnowiona. Czyste chodniki, świeży asfalt, nowe przystanki autobusowe, zieleń w donicach (gdzieniegdzie pozostały drzewa) i przede wszystkim węższa ulica - jednopasmowa, szersze chodniki dla pieszych i pomalowana na czerwono ścieżka rowerowa - gratka dla rowerzystów!
Ulica ma potencjał. Co już dało się zauważyć w to sobotnie popołudnie, ma szanse stać się tak często i chętnie uczęszczaną ulicą jak np. Chmielna czy Krakowskie Przedmieście.
| Wejście do metra Uniwesytet na ul. Kubusia Puchatka |
| W głębi dawna siedziba Teatru Kwadrat |
| Wejście do metra Rondo ONZ |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz