poniedziałek, 21 marca 2016

Rzeczywistość jest cudowna - po wizycie w Horror House

Zastanawiam się, czy o tej porze powinnam wspominać sobotnią wizytę w Horror House? Zaryzykuje!

Horror Hause w Warszawie na ul. Nowy Świat 52 - piwnica :)
Generalnie, nie wiem dlaczego zgadzam się na taką rozrywkę. Kiedy teraz myślę o Horror House, to od razu przypominam sobie pójście na paintball - w skrócie, nie najlepsza decyzja :)

Koleżanka rzuciła hasło, poszłyśmy, w piątkę. Pięć osób to sporo, ale w grupie raźniej, pomyślałam. Miałam racje. Nie polecam wizyt indywidualnych, pod żadnym pozorem. Wygodne buty, to podstawa (ważne przy uciekaniu), wygodne spodnie i bluza też (nieoczekiwane upadki i otarcia o przedmioty, o które nie chcielibyśmy się otrzeć). Więcej powiedzieć nie mogę...

Po wyjściu z piwnicy (najdłuższe 15 minut mojego życia), długo nie mogłam dojść do siebie. Trzęsące się nogi, zdarte od krzyku gardło i ogólne napięcie wszystkich mięśni (łącznie z sercowym) - taki był efekt końcowy.

 Nie było katharsis na które liczyłam. Było jednak silne poczucie, że rzeczywistość, ta moja rzeczywistość, jest cudowna!

Czy poszłabym po raz drugi? NIGDY W ŻYCIU :) a myślałam, że nie boję się ciemności...

czwartek, 3 marca 2016

Bajkowo w Teatrze BAJ

Praga, niedaleko metra, bo na ul. Jagiellońskiej 28, słoneczny niedzielny dzień (ostatnia niedziela, nie ten tydzień:), Ja, podążam za dziećmi. Spostrzegam dziwną rzecz - wszystkie dzieci z rodzicami udają się do jednego miejsca. Czy tylko mi się tak wydaje? Zatrzymuję się i czekam na więcej dzieci. Obserwuję, przechodzą obok mnie podekscytowane. Tak, to nie przypadek, skręcają za rogiem, a później w prawo i znikają za bramą. Uśmiecham się do siebie, też skręcam za bramą.

Teatr BAJ. Najstarszy w Polsce teatr lalek dla dzieci. Działa od 1928 roku.

Pielęgnując dziecko w sobie, od czasu do czasu, robię rzeczy, które robią dzieci (skakanie po łóżku wliczając). Wybranie się do teatru lalek, uznałam za taką koleją rzecz.

Bajki, takie jak Królowa Śniegu, czy Alicja w Krainie Czarów, w dzieciństwie przerażały mnie. Natomiast jako osoba już dorosła (schlebiam sobie myśląc tak) dostrzegam w nich dużo mądrości. Spektakl w Teatrze Baj pt. Królowa Śniegu, na którym byłam, był właśnie taki - mądry.

Na niedużej widowni, dzieciaki - ponad 100 plus dorośli - siedziały jak zahipnotyzowane. Dźwięk, różne odgłosy działały mocno na wyobraźnię. Godzina minęła zupełnie nie wiem kiedy.

Wyszłam wzruszona. Mega świetne doświadczenie. Polecam ZWŁASZCZA dorosłym :)