sobota, 2 stycznia 2016

Na dobry początek roku

Wyjątkowo dobre cappuccino.
Śniadania. Uwielbiam gotować. Piec też, ale pieczenie wyjątkowo mi nie wychodzi. Za to gotowanie całkiem tak. Dzisiaj jednak nie robiłam śniadania. Dzisiaj spotkałam się z dziewczynami 'na mieście'. Nadrabiając zaległości, cieszyłyśmy się smaczną kawą i omletem w miejscu 'Zorza' na ul. Żurawiej 6/12.

Ciekawy wystrój. Trochę PRL, marmury itp.

Powiem szczerze, że po przesolonym omlecie w St. Vincent na Chmielnej, tym razem zamówiłam omlet bez soli. Był wyjątkowo smaczny. Ta słodka bułka opiekana TEŻ.
Tost francuski z bekonem.
Miejsca przy oknie. Przy oknie też świeże białe róże.
Więcej białych róż na blacie przy ekspresie do kawy.
 Przyjemnie jest nie gotować, tylko cieszyć się smakiem dobrych potraw. W ogóle wydaje mi się, że gotowanie jest sztuką. Ciężko bez odpowiedniej wiedzy być w tym dobrym. Może trochę się usprawiedliwiam :)

Zorza bistro - otwarte w lipcu 2015, jest super. Czynne od 7 do 2 w nocy. Serwuje świetne śniadania, kanapki i kilka dań głównych. Super też są frytki i czipsy z batatów. Są też świeże soki. Atmosfera luźna, miła obsługa.
ZORZA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz